poniedziałek, 31 sierpnia 2009
Uchwała Sądu Najwyższego w sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego z dnia 26 sierpnia 2009 r.
Uchwała SN z dnia 26 sierpnia 2009 r.,sygn. akt III SW 48/09
niedziela, 16 sierpnia 2009
Studenci w wyborczej kuchni. Anna Matuszewska.
Ponad stu studentów Uniwersytetu Warszawskiego zgłosiło się do udziału w praktykach w czasie kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Sztaby głównych warszawskich kandydatów przyjęły ich z niemałym zaskoczeniem. Na początku, za pośrednictwem serwisu Grono.net, do studentów trafiły ogłoszenia o praktykach, na które jeszcze nie zgodziły się partie, a do partii propozycje współpracy ze studentami, którzy jeszcze nie zdążyli się zgłosić. Projekt brzmiał niewiarygodnie, jednak jego realizacja zakończyła się sukcesem.
Aby opowiedzieć jak powstał pomysł praktyk, należy się cofnąć pół roku, do debaty studentów II roku europeistyki UW, jednej ze słynnych debat organizowanych przez prof. Konstantego A. Wojtaszczyka. Walkę na argumenty wygrała partia PiS, a jej gościa posła Pawła Poncyljusza, zapamiętaliśmy jako polityka odbierającego telefony od studentów. Właśnie dlatego poprosiliśmy go o pomoc w zorganizowaniu praktyk w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Wkrótce dwadzieścia osób zostało zaproszonych do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie z ministrem Michałem Kamińskim. Gdy, w wyniku zmiany strategii wyborczej PiSu, kandydatem w stolicy został również poseł Poncyljusz, praktyki wystartowały także w jego zespole. Podobną współpracę nawiązaliśmy ze sztabem Wojciecha Olejniczaka i z Platformą Obywatelską.
Partnerstwo dla kampanii
Na internetowych forach dyskusyjnych wielu kierunków UW pojawiły się ogłoszenia o praktykach studenckich w sztabach: Michała Kamińskiego, Pawła Poncyljusza, Danuty Hübner, Pawła Zalewskiego, Rafała Trzaskowskiego, Wojciecha Olejniczaka oraz w sztabie mazowieckim Platformy u posła Andrzeja Halickiego. Część studentów, przy zgłoszeniu, wskazywała konkretnego kandydata, inni pisali np. „wszystko, byle nie PiS”, „chętnie pomogę PO” albo - co ciekawe: „wybieram Kamińskiego lub Olejniczaka”. Niektórzy traktowali udział w kampanii jako łatwy sposób na zaliczenie obowiązkowych 120 godzin praktyk, jednak większość chciała zdobyć podstawy politycznego know-how i poznać kulisy wyborów. Partie szybko zorientowały się jakie korzyści płyną ze współpracy ze studentami. Raczej nie proponowano nam rozdawania ulotek, za to uczestniczyliśmy w profesjonalnych szkoleniach i zostaliśmy zaproszeni na obrady sejmowej komisji ds. europejskich z udziałem komisarza Güntera Verheugena.
POrzadnie i przyjaźnie
Praktyki w Platformie Obywatelskiej okazały się bardzo udanym przedsięwzięciem. Sztab Danuty Hübner potraktował nas wyjątkowo poważnie, przed podziałem zadań każdy został poproszony o przesłanie życiorysu i wypełnienie ankiety na temat tego, czym chciałby się zajmować i ile czasu może na to poświęcić. Profesjonalna organizacja pracy była zasługą szefa sztabu Radosława Ciszewskiego, który w 2004 r. kierował ogólnopolską kampanią informacyjną przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Praktyki w tym zespole wydawały się najbardziej prestiżowe i początkowo zgłosiło się na nie aż 40 studentów. Jednak późny start kampanii – na dwa tygodnie przed wyborami i jednocześnie na dwa tygodnie przed sesją egzaminacyjną, sprawił, że połowa osób z żalem zrezygnowała, nie mogąc pogodzić odbywania praktyk z nauką.
Kilkanaście osób wybrało praktyki w biurze regionalnym Platformy u posła Andrzeja Halickiego. Przemysław Zaboklicki, który koordynował działania zespołu wolontariuszy, podkreśla, że studenci byli dużym wsparciem dla sztabu, a ich pomoc przydała się zwłaszcza przy organizacji konwencji wyborczej PO. Praktykanci aktualizowali też stronę internetową, prowadzili monitoring mediów, a przy okazji mogli osobiście poznać czołowych polityków Platformy.
Różne strategie, jeden cel
Poseł Paweł Zalewski, z którym najpóźniej nawiązaliśmy współpracę, wychodził z założenia, że ze względu na swoją dotychczasową działalność polityczną i umieszczenie na drugim miejscu na liście PO, może zrezygnować z agresywnej kampanii. Za cel przyjął jedynie poinformowanie własnych zwolenników o tym, że kandyduje do Parlamentu Europejskiego.
W zupełnie innej sytuacji był, startujący również z listy PO, Rafał Trzaskowski. Praktyki u niego stały się lekcją skutecznego kreowania wizerunku nieznanego dotąd polityka. Kandydat był aktywny na Facebooku, a na YouTube zamieszczał spoty z udziałem znanych artystów. Oprócz tego skupiał się na działaniach, dzięki którym ludzie mogli zapamiętać jego nazwisko: systematyczne rozdawanie dużych ilości gazetek wyborczych, spacery po mieście czy wizyty w warszawskich klubach wraz ze studentami ubranymi w koszulki reklamujące kandydata okazały się skutecznym sposobem na wygranie wyborów.
Poncyljusz all inclusive
Program praktyk u posła PiS Pawła Poncyljusza był najbardziej rozbudowany. Na początku eksperci przeprowadzili trzy szkolenia z marketingu politycznego. Potem wyposażeni w mapy studenci udali się podwarszawskich miejscowości w poszukiwaniu miejsc, w których można bezpłatnie i legalnie wieszać plakaty. Praktykanci uczestniczyli także w organizacji konferencji prasowej z okazji otwarcia call center, a materiał z tego wydarzenia znalazł się w głównym wydaniu Wiadomości w TVP. Ochotnicy brali udział w sesjach zdjęciowych oraz nagraniach filmów na YouTube. Administrowali profilami posła na najważniejszych serwisach społecznościowych i przygotowywali informacje na stronę internetową. W ciągu dnia towarzyszyli kandydatowi w spotkaniach z wyborcami, wieczorami chętni plakatowali miasto. – Mam nadzieję, że te praktyki pokazały studentom, że polityka to profesjonalne działanie, do którego trzeba się przygotować – podsumował Paweł Poncyljusz.
Non consummatum
Mimo dobrych chęci, nie wszyscy kandydaci poradzili sobie z organizacją praktyk. Michał Kamiński, po przedstawieniu nam ciekawych perspektyw współpracy, nagle zorientował się, że nie ma dla nas miejsca w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej. W rezultacie liczba praktykantów posła Poncyljusza wzrosła do 30. Wojciech Olejniczak, mimo że bardzo pozytywnie podszedł do pomysłu praktyk i zaprosił nas na spotkanie w siedzibie SLD, miał problem z przedstawieniem konkretnych propozycji. Część studentów zrezygnowała od razu, reszta - gdy pojawiły się nieporozumienia odnośnie do terminów i zakresu współpracy.
Podziękowania
Powodzenie projektu było możliwe dzięki życzliwości, wsparciu i cennym uwagom dr. Justyny Miecznikowskiej, koordynator praktyk w Katedrze Europeistyki i dr. Piotra Wawrzyka, kierownika ds. studenckich, a także dzięki red. Igorowi Jankemu z „Rzeczpospolitej”, który zapewnił nas, że organizacja praktyk, w trzech pochłoniętych wyborczą walką partiach, jest możliwa. Największe podziękowania należą się jednak studentom, którzy wzięli udział w praktykach i politykom, którzy z nami współpracowali. Razem udało się nam zrobić coś sensownego.
Anna Matuszewska
pomysłodawczyni i organizatorka praktyk,
studentka socjologii i europeistyki
Uniwersytetu Warszawskiego
poniedziałek, 20 lipca 2009
Jerzy Buzek przewodniczącym PE, Sergiusz Najar pobiegł wokół Wrocławskiego Ratusza.
Pozdrawiamy Polskie Radio Wrocław.
wtorek, 14 lipca 2009
I posiedzenie nowego Parlamentu Europejskiego.
Trwają wybory wiceprzewodniczących. Po raz pierwszy jest to wybór gdyż jest 15 kandydatów na 14 miejsc. Parlament zatem rozpoczął działalność. My w swojej pracy skupimy się na pracach Komisji Euro Parlamentu.
Pozdrawiamy wszystkich Euro Parlamentarzystów i życzymy im wszystkiego najlepszego.
poniedziałek, 8 czerwca 2009
Wyniki wyborów - komunikat Państwowej Komisji Wyborczej.
Platforma Obywatelska (25 mandatów): Piotr Borys, Jerzy Buzek, Małgorzata Handzlik, Jolanta Hibner, Danuta Hübner, Danuta Jazłowiecka, Sidonia Jędrzejewska, Filip Kaczmarek, Lena Kolarska-Bobińska, Janusz Lewandowski, Krzysztof Lisek, Elżbieta Łukacijewska, Bogdan Marcinkiewicz, Sławomir Nitras, Jan Olbrycht, Jacek Protasiewicz, Jacek Saryusz-Wolski, Joanna Skrzydlewska, Bogusław Sonik, Róża Thun, Rafał Trzaskowski, Jarosław Wałęsa, Paweł Zalewski, Artur Zasada, Tadeusz Zwiefka
Prawo i Sprawiedliwość (15 mandatów): Adam Bielan, Tadeusz Cymański, Ryszard Czarnecki, Marek Gróbarczyk, Michał Kamiński, Paweł Kowal, Jacek Kurski, Ryszard Legutko, Marek Migalski, Mirosław Piotrowski, Tomasz Poręba, Elżbieta Rafalska, Konrad Szymański, Jacek Włosowicz, Janusz Wojciechowski, Zbigniew Ziobro
Sojusz Lewicy Demokratycznej -Unia Pracy (7 mandatów): Lidia Geringer de Oedenberg, Adam Gierek, Bogusław Liberadzki, Wojciech Olejniczak, Joanna Senyszyn, Marek Siwiec, Janusz Zemke
piątek, 5 czerwca 2009
Kampania powoli się kończy.
z trzech wiodących w sondażach list:
PO
PIS
SLD-UP
życzymy oczywiście wszystkim powodzenia(a także tym z pozostałych komitetów).
zachęcamy do skorzystania z
www.pe2009.pkw.gov.pl/PUE/PL/KOMITETY/dsp.htm
a także oczywiście:
http://www.latarnikwyborczy.pl/
http://www.kandydaci2009.pl
http://www.7czerwca.org.pl
Kampania była naszym zdaniem niemrawa. W internecie walczyli kandydaci z dalszych miejsc i było tutaj kilka ciekawych pomysłów. Kampania powoli przechodzi do historii.
Na zakończenie odwiedziliśmy Żory w województwie Śląskim. Wpis już za chwilę.